"Oczywiście możliwa jest sytuacja w której gospodarka zwolni i zyski tych spółek ulegną gwałtownemu załamaniu, co również może spowodować wzrost wartości tych współczynników. Sytuacja taka jest jednak w mojej ocenie dużo mniej prawdopodobna niż dalszy rozwój tych spółek....."
A w mojej ocenie budownictwo stanie, deweloperka również zresztą już prawie stoi, spadnie też popyta na wyjazdy zagraniczne. Ludzie ograniczą wyjścia do restauracji bo trzeba będzie zapłacić z 1000-2000zł więcej niż dotychczas za kredyt. Samochodu na kredyt klient indywidualny nie kupi, bo to bez sensu płacić po 20% rocznie za coś co drugie tyle traci na wartości Gdzie nie popatrzysz szykuje się mocna recesja. oczywiście nie jutro i nie za tydzień. Czas jednak zrobi swoje i powoli recesja zapuka do drzwi, a inflacja i wysokie oprocentowanie ograniczy popyt konsumpcyjny na kredyt ( komputery, TV, rowery itd itd)
Tak więc pisanie że spadek zysku spółek z GPW jest mnie prawdopodobny niż ich rozwój to baśnie z krainy mchu i paproci. Na pewno znajdą się spółki i publiczne i prywatne, które będą się rozwijały ba które nawet wykorzystają swoją szansę, ale większość zwolni lub nawet będzie miała kłopoty.
Taka jest moja opinia :D