Wiecie co, teraz jestem już pewien, że żadnego dołka nie będzie, a nawet jeżeli to ustawiony i na szybko, żeby leszcza wypłoszyć. Widać gołym okiem po transakcjach, jak papier jest zbierany. Akcji nikt w rynek nie wywali, bo albo przejmie je inwestor pokroju poczty polskiej, albo będzie umorzenie. Możecie sobie straszyć ile chcecie, ale właśnie przez takie zachowania pokroju niko, który zmienia front jak chorągiewka, to jestem pewien zarobku na tej spółce.