Ja tylko ostrzegam, niech każdy robi co chce, bo może Pan Moritz za chwilę ubierze maskę z 2007 roku, żeby pozyskać kapitał i krótkotrwale zrobić coś co wystrzeli kurs w górę. Wtedy będzie można zarobić ale na krótką metę. Ale jak znów zacznie obiecywać złote góry, żeby upchnąć ludziom akcje w kolejnej emisji to ja napewno będę przypominał wszystkim 2007 rok i to nie tylko na tym forum. Pomyślicie dlaczego, pewnie dużo stracił. Tak straciłem przez Pana Prezesa coś więcej niż pieniądze (te udało mi się odzyskać na tej spółce tylko dlatego, że miałem środki i kupowałem bardzo dużo około 1 zł i dawno już się tego pozbyłem mam jeszcze kilka k dla zabawy). Straciłem wiarę w człowieka i to co mówi, a to przełożyło się mega na moje poźniejsze decyzje inwestycyjne.