siedze w tym po uszy...stracilem jednak watpliwosci......
firma bez perspektyw i kasy.....i raczej nic jej nie pomoże...mamy budynek i nic wiecej
prezesi skłóceni ulotniają się z szybkością światła.......nie widząc perspektyw.......wkrecili ludzi a teraz sie smieja...gnoje....
na co wy liczycie.....bo ja już na nic......