Jasne macierzyństwo. Najpierw na walnym głosuje inaczej niz reszta zarządu pokazując otwarcie konflikt, a później nagle "macierzyństwo" w najlepszym roku spółki ever, przy czym zazwyczaj wszyscy piszą "ze względów osobistych" i się nie uzewnętrzniają a p.wiceprezes zrobiła inaczej bo wiarygodność trzymać trzeba. Ciekawe czy ma w ogóle dzieci (tu już żartuję, pewnie ma bo to byłoby już zbyt grubymi nicmi). Chwilę wczesniej niby nic nieznacząca korekta raportu półrocznego tylko dopisane że koszty są nie do przewidzenia - jak dla mnie to pytanie czy to pani wiceprezes wymusiła tę korektę żeby nikt jej później nie ścigał jak wyniki popłyną "bo inwestycje" czy może w ten sposób przygotowują grunt pod księgowanie odprawy dla p.wiceprezes. Oczywiście może być inaczej, może. Pytanie czy już wyniki 3Q będą gorsze czy dopiero 4Q. A moze będzie jednak pięknie i zaraz dynamiczna ekspansja zagraniczna, po 8 latach;) Pytanie też kto szybciej się wysypie z akcji - p.wiceprezes czy edar. Pewnie edar bo byl pierwszy z dematerializacją akcji imiennych. Miał nosa;) Ciekawe to wszystko, ciekawe. A najlepsze jest zachowanie kursu:) może naprawdę nikt nie lubił edara;) i p.wiceprezes;) pozdrowienia z realnego świata