Dzięki za powagę! Kontakt do Pani Ani mam, mam też do prezesa i wiceprezesa jednak zarówno telefony jak i maile milczą. Też słyszałem że ich wyrzucili. Obawiam sie że zaraz będzie po spółce i swoich pieniędzy nie odzyskam. Tu chyba jest gorszy syf niż w allin.Trudno, wysyłam pismo na adres z krs, zgodnie z przepisami nawet nie odebrane będzie widniał jako dostarczone. Napiszę tez e-maila do knf z informacją że spółka giełdowa nie informuje akcjonariuszy o zmianie adresu.
A was kto namówił na kupno akcji? Myślicie że jest szansa aby Ci co namówili odkupili to po cenie zakupu lub cenie ktora obiecywali że będzie?