Jaką mamy gwarancję, że ten licznik to nie jest jakiś skrypt, które w ogóle nie ma połączenia z bazą danych gromadzącą rekordy zamówień (co od strony programistycznej jest kosztownym rozwiązaniem), tylko randomowy licznik odpalający się przy pierwszym pobraniu cookies (tak, żeby nie startował od nowa przy kolejnym wejściu bo byłby nie wiarygodny)? Tak tylko pytam, bez hejtu.