Tak to działa. Rzucasz jakiś odległy termin ale nie dalej niż miesiąc do przodu i mówisz, że wtedy to będzie... uuuu... ale będzie... zobaczycie. Później w dniu terminu albo milczysz albo zasłaniasz się tekstem w stylu: Czemu nie sprzedasz leszczu. Tu jest taki potencjał jeszcze zobaczysz ale wtedy będziemy już na innych poziomach a Ty zostaniesz na peronie.
Część osób przyklaśnie a racjonalni będą patrzeć na to jak na akrobacje zwierząt w zoo.
Więc po prostu nie zastanawiaj się za dużo nad tym co ludzie wypisują na tym forum :)