Jeśli musimy dokonać logicznego rozbioru tej sytuacji, to zapewne jest tak, że wolny obrót to te akcje, które nie są w posiadaniu akcjonariuszy mających ponad 5% akcji i sumując prezesa i PZU przed wtorkową transakcją mieli oni łącznie tuż poniżej 90%, a teraz mają łącznie ok. 94% akcji. I wtedy by się to zgadzało. Ale tak jak pisałęm, moim zdaniem jest to bez znaczenia, bo te ponad 4% kupione przez prezesa we wtorek to były akcje uprzywilejowane, nie będące w obrocie na NC, więc realnie jeśli chodzi o obrót giełdowy nic się nie zmieniło.