kolego, czy ja coś pisałem o wysokości kursu? - NIE. Czy ja coś pisałem czy inwestowałem w JSW czy nie? - NIE pisałem.
Dlaczego w dzisiejszym świecie ludzie nie potrafią, nie chcą czytać ze zrozumieniem. I tylko piszą co im slina na język przyniesie bez względu jaki jest temat :) to już jest choroba Polaków po prostu.
Nie pisałem o wysokości kursu. Pisałem o fundamentach spółki i tego jak i co naprawdę się w niej dzieje/działo. bez względu na formacje czy sld po czy pis, w górniczych społkach w tym w szczegolności JSW którą znam doskonale jest tak jak pisałem. A pozostała część społeczeństwa się na nie składa, czy to bezpośrednio czy pośrednio poprzez podatki i inne daniny. Kazda włądza boi sie egzekwowac żeby 400tys ludzi nei wysżło na ulicę, i tylko rozpasają się. To tak a polska mafia.
A co do kursu to JSW jest jedna z pięciu spółek na której w ostatnich 10latach najwięcej zarobiłem. Wchodziłem w nią 3 razy i wychodziłem. Takze pod tym względem miód. Ale mimo, że zarobiłem krocie to i tak wołabym dla dobra Polski i rozwoju naszego kraju, żeby i ten sektor był efektywny i porządnie zarządzany. Tutaj fundamenty kuleją. A kurs to jak pisałem pierwszy leszy fundusz OFE jak ma prikaz to wywinduje albo zdołuje. Wedle życzenia. Niestety na ponad połowe spółek na GPW wysokość kursów spółek nie ma nic wspolnego z jej fundamentami i wartościami godziwymi.
Apeluję do wszystkich. Czytanie ze zrozumieniem pomaga w życiu. Chociazby minimaliuje checi bezpodstawnego wywenętrzniania się :)