teoria niby nie be sensu tylko po co sypac w rynek niektórymi informacjami. Czy wówczas nie lepiej milczeć? Co do niektorych info wydaje sie obowiązek informowania nieistial. Myśle ze jeśli to co piszesz kest prawda to kilka informacji nie ujazało by światła dziennego. Najpierw sie chwala a potem zasypują popyt. Karkołomne zachowanie by to bylo. Niczego tu jednak wykluczyć nie mozna.