Skoro Ciebie satysfakcjonuje to w porządku.
U mnie była taka sytuacja że w czwartek o 17 byłem na stracie ok 150k, w stosunku do początku sesji
piątek na koniec na szczęście ok. 0.
Po za tym chciałem się zapisać na IPO PCF, co im w wiadomości sugerowałem.
Że zawału w czwartek po sesji nie miałem to cud.
Budynki jak są projektowane to mają hydranty i drogi ewakuacyjne.
A na ING albo ich w ogóle nie zaprojektowali albo w hydrantach wody nie było, a drzwi pozamykane,
strażacy spali pijani, a my płonęliśmy żywcem.
I uważasz że brak prowizji od transakcji za 2 mies., załatwi sprawę ?
Pisałem niejednokrotnie, że z systemem ing makler nie jest dobrze (ostatni wpis ze środy).
A kręcenie kółek i mulenie i opóźnienia w aktualizacji danych to już norma.
I te sobotnio-niedzielne przerwy chyba od roku albo dłużej.
Moim zdaniem musiało się tak stać.
Chcieli zaoszczędzić na systemie i wykwalifikowanym personelu, to takie są efekty.
I ja im nie odpuszczę. Powinni mieć masę spraw odszkodowawczych, pozwów zbiorowych,
a KNF powinien im taką karę przypieprzyć, by już nigdy nie szczędzili środków na system i specjalistów.
A tak nawiasem mówiąc, to ktoś słyszał wcześniej o takiej awarii chociaż jednodniowej?
Ja nie. Brak systemu na 2 dni to chyba ewenement na skalę światową.
Pozdrawiam