Analizuję fundamenty firmy. W życiu tu nie wejdę większą kasę, bo brakuje płynności. Ale drobniaki można wrzucić jeżeli obecne spadki to bardziej wpływ wirusa, niż realne problemy typu utrata płynności. PMI leci na łeb szyję, inwestycje pewnie wstrzymane, ale warto monitorować sprawę, bo jak już się unormuje to może być ciekawy poziom do zakupu.