Z przełomu lipca sierpnia wywiad dla PAP:
"Niezależnie od kwestii formalnych związanych z wydzieleniem spółek celowych, Genomtec pracuje także nad usprawnieniem rozwiązań pod względem technicznym, co jest efektem rozmów z branżowymi firmami.
"Pracujemy nad nową generacją karty mikroprzepływowej w projekcie Genomtec ID, która ma być tańsza w produkcji i dawać szybszy wynik niż obecne, bardziej kompleksowe rozwiązanie. To wynik rozmów z uczestnikami rynku i naszymi potencjalnymi partnerami – dla nich istotne jest skrócenie czasu diagnostyki, jak i obniżenie kosztów” – powiedział Tokarski.
Czyli nowa karta, której działanie widać na filmie na LinkedIn (proszę przejrzeć kto na tym portalu zareagował na tę informację; jest tam i wierchuszka Clairfielda i specjaliści z biznesu medtechowego od tych zagadnień z całego świata, temat musiał być znany w środowisku) jest kamieniem milowym, którego domagał się branżowy partner do umowy. Karta jest bardzie kompleksowa, szybsza i tańsza, co podkreśla Tokarski. Skrojona pod wymagania partnera. Deal musi być naprawdę blisko, zresztą ta firma nie ma innego wyjścia. Ewentualna emisja to poziomy 5 zł, jeśłi nie 4, nie do zaakceptowania, bo spowodują rajd na południe. Jedynym sposobem na rozwój Onco Snaat jest dowiezienie tematu Genomtec ID, a właśnie jesteśmy tego świadkami, tę umowę naprawdę już czuć.