Faktycznie Kowalu, muszę brać coś na pamięć, było coś takiego. Temat dokladnie z przed 3 lat a po drodze nie kojarzę, by coś w tym temacie się działo. Pytanie o solidność podstaw takiego pozwu jest ciągle zasadne. Osobiście traktuje to jako dzieciecy balonik. Szanse wygrania 1:1000. Niestety syndyk jak znalazl w papierach ten pozew, to chyba sie.zsikal ze szczescia.nic nie musi robić, tylko przeciągać sprawę w sądzie i kasować do bólu swój szmal z majątku masy.