Ok, pisanie o pompowaniu pod raport można uznać za folklor giełdowy. Ale fakt jest że kurs zjechał od obecnego szczytu i nowi chętni mogą czuć się niepewnie czy to koniec. Czyli popyt potencjalnie down. Sypacze też mają mniej akcji najpewniej czyli podaż też potencjalnie down. I te 2 razy down mogą się zbilansować przy kursie zbliżonym do obecnego lub niżej. To wybicia się z tego potrzebna jest impuls. Ostatnio było wiele informacji, ale w najbliżych 5-6 tygodniach może nie być żadnego istotnego, który byłby impulsem. Dziś mam mniej niż pół melona akcji, kiedy ostatnio było już z reguły ponad 2 melony. Idzie na wyciszenie. Ja tu liczę na duży wzrost, pisałem że moim zdaniem cena/zysk jest przy tych cenach na bardzo atrakcyjnych poziomach. Ale z koniem kopać się nie będę. Jeśli marazm lub obsuwanie ma potrwać przez chwilę, to trudno, poczekam. A jeśli będzie okazja to planuje dokupić, ale ja osobiście myślę o listopadzie jako the best time.