Co mi pozostało? Przez te cztery lata już taka jest strata że pokryła cały tegoroczny zysk całego portfela. Papiera nabyłem tyle że chatę mogę wytapetować. Trzymam wciąż i dokupuję a tu niżej i niżej. Póki piłka w grze wszystko może się zdarzyć. Jeszcze mogę optymalizować ale nie mam takiej potrzeby chyba że opchnę jakieś papiery w tym roku z zyskiem np. Celonę albo novinę. Tutaj martwią mnie perspektywy dla głównej działalności bo popyt na OZE siada a potrzeba jakiegoś impulsu najlepiej w zyskach spółki. Czekam do skutku.