Żyjemy ogólnie w mega prz3j3banych czasach. Straszą nas czym się tylko da. Z mega groźnej choroby jaką było COVID19 płynnie przeszliśmy na wojnę, a w międzyczasie chcieli nam namieszać ufo. Podwyżki wszystkiego czego się tylko da, ludzi nie stać na zakup nieruchomości (a co dopiero inwestować na gpw) i jeszcze ten czerwony ład i inne pierdoły, gdzie straszą nas zalaniem migrantów, którzy niekoniecznie będą się chcieli z nami asymilować... Rządzący właśnie chcą, abyśmy żyli w tym strachu, nie mieli żadnych majątków, ani własności prywatnych, ale przede wszystkim nic nie robili, ale nie możemy się poddawać. Sam czasem mam wątpliwości co robić przez tą niepewność...
A co do Suntecha, to uważam, że w najbliższym czasie dużo zależy od decyzji odnośnie dywidendy. Jak już matiz fajnie wspomniał będzie postulował o 10gr, ale uważam, że zarząd powinien zastanowić się nad 15gr (ponieważ stanowiłoby to wzrost dywidendy o 500%,a przy obecnym kursie byłoby to 2,5%), co będzie stanowiło jakoś ponad 35% zeszłorocznego zysku, czyli jeszcze sporo by zostało, ale będąc na tym poziomie na którym są to powinni już podejmować jakieś decyzje, które by zwiększały wartość przedsiębiorstwa, a można zauważyć, że dywidenda jest dużą wartością dodaną dla inwestorów. Ich baza klientów jest w stanie zagwarantować im stały dochód, z którego mogą finansować bieżącą działalność. Brakuje tych nowych umów, ale zobaczymy jak się będzie prezentowała sytuacja po walnym, na którym w tym roku postaram się pojawić.