Przypomniała mi się wypowiedż pewnego ministra jak sprzedawali Polmos Białystok :
"nie prywatyzujemy gotówki".
Najpierw ogołocili spółkę z kasy, a następnie sprzedali akcje frajerom (ups inwestorom ),jakie ludzie brali kredyty ,
redukcja zapisów 95% , a debiut -3 % na minusie.
Zastanawiam się po co January kupił akcje uprzywilejowane od Jastrzębskich ,wydał prawie 4 mln i powiesił je sobie w wartowni na
grzegurzeckiej .
Prawie dwa lata czekać , żeby te akcje skupić w wezwaniu- nasuwa się pytanie o sens takiej akrobacji?
Stawiam ,że maximus połączy się z Honey-ma bardziej czystą sytuacje i nie ma skupu, który moim zdaniem blokuje ruchy na AVE.
Może też być całkiem inna spółka- na przekór bez kasy w aktywach.