Wszyscy zadają sobie to pytanie. Dzisiejszy komunikat o sprzedaży MONDRIANA za 470 tys ( kupionego oficjalnie za 40 mln w maju 2011) daje do myślenia. Wiadomo dlaczego sprzedano. Ale stracić w ciągu 5 lat ( przenieść do innej kieszeni) 39,5 mln skorygowane o wartość sprzedanych wcześniej 200 tys akcji to albo przekręt albo szczyt nieprofesjonalizmu.
Ciekawe ile z tej kwoty przejeli PCH/ JJ / JW/ ludzie z wiązani WDM . Co teraz robią. Gdzie "produkują" akcje. Napewno warto unikać robienia z nimi interesów i inwestycji w akcje spółek z ktorymi są związani. Albo oszuści albo totalni nieudacznicy.