Wiem Obser, przez brak popytu mamy tutaj sytuację jaką mamy, ktoś się od poziomów 9 zł po wyplacie dywidendy wysypuje mocno, dziwię się że na tych poziomach, bo to dla mnie jest abstrakcja, doszliśmy do 125 baniek capu, co dla mnie jest złotym strzałem, z bananem na twarzy dokupuję, bo biorąc pod uwagę prawdopodobny koniec bessy cenowej pod koniec roku, tutaj będzie 20-25 mln zysku netto w 2024, sprzedaż w tonach nie spada, a udział w rynku dystrybutorów Bowimu rośnie z kwartału na kwartał.
To jest dobra okazja na zakupy, imo może już takiej nie być.