Brak audytu = brak raportu = zawieszenie jeśli się nie pojawi = wodospad w poniedziałek = następnie brak możliwości sprzedaży = Pani M sprzeda wszystko co jej zostało w poniedziałek albo zostaje z nami na statku. Niezłe jaja. Nie wygląda to dobrze niestety na tle starań o restrukturyzację. Wiem, że wielu tu nie jest do śmiechu, ale ja włożyłem tu mały % portfela z myślą o zysku kasy, a okazuje się, że zyskam niezłą szkołę tego co jest możliwe na GPW.