Aha jest coraz gorzej, kiedyś ściervvo takie ataki biedy miało w niedzielę wieczorem albo w poniedziałek rano jak nie miało za co sobie kupić małpki na kaca, teraz polacza bieda na uchodźstwie nie ma już za co chlać przez weekend więc wyje. Ale do pracy nie pójdzie gorol śmierdzący. Ale jeszcze trochę. Jak na nasze ziemie zaśmiecane obecnie takim elementem wrócą prawowici właściciele to ściervvo będzie nauczone rozumu i poszanowania dla pracy, będzie chodzić jak w zegarku albo RAUS! za Przemszę