Fakty sa takie, ze kasjnienko chcialby odkupic tanio akcje, ale ze nie mieli czym mieszac dlatego oddal milion swoich akcji nie jednemu a dwom polskim podmiotom, tak zeby nie musieli sie ujawniac i mogli nas ogolic z tego co mamy. 580 akcji to bardzo malo, smiesznie malo. Oni graja tu o zebranie wszystkiego co ofe wywalily, stad kiepska polityka informacyjna i niedotrzymywanie obietnic. Skonczy sie wojna to tu wejdzie taki kapital, ze nie dadza rady bezkosztowo zbijac kursu i wtedy pojdziemy wysoko.