Sprzedaż w sieci PUDO spadła o około połowę po odcięciu Żabki - do 14-15 milionów jak pamiętam.
Zarząd obiecywał spadek około 15% a nie 50%.
A to jest ta "stabilna" część biznesu.
Część APM wygenerowała więcej niż poprzednio.
A także ta część nie była rentowna do tej pory, więc same dane o wzroście sprzedaży to za mało.
Możliwe, że ta część nadal nie będzie zyskowna.
Jednocześnie wiszą nad nią ryzyka (kary, koszty sieci serwisowej...)
W ostatnim tygodniu była informacja, że Poczta współpracuje z Żabką przy zwalnianiu pracowników Poczty.
Skoro tak zacieśnili współpracę, to możliwe, że Poczta przejdzie na bezspośrednią współpracę z Żabka, zamiast Pointpacka.
Wtedy spadek w segmencie PUDO będzie jeszcze większy.
No i nie wiadomo (przynajmniej leszczom na GPW) co będzie po połączeniu sieci paczkomatów Orlen z Pocztą.
Jeśli zostaną podpięte pod system Orlenu (co jest sensowne, żeby pozbyć się pośrednika z tej spółki joint-venture, zamiast wyrzucać do kosza system Orlenu i ludzi z wewnątrz spółki), to Pointpack jako firma przestaje istnieć.
TLDR: Pointpack stał się spółką czysto spekulacyjną, przewidzenie wartości spółki za 6msc to jest czysty hazard.