Oj Panowie , żeby nie było za chwilę tak , że ksenon będzie "najlepszy kumpel" :)
Część graczy ( również ja ) cierpliwe czeka na rozwój wydarzeń.
Owszem ryzyko jest ale ...
No właśnie, każdy odpowiada za swoje decyzje osobiście i nie na miejscu wydaje się obarczać kogoś zupełnie obcego , kogo zupełnie się nie zna za swoje niepowodzenia.
To jest wręcz śmieszne a za razem żałosne:)
Ktoś kto ma nieodpartą chęć posiadanie akcji danej spółki po prostu kupuje "bezpiecznie" ( niewielką ilość) , ustawia SL na poziomie akceptowalnej przez siebie straty i po kłopocie.
Po co tyle zbędnej filozofii i zużywania energii na przekomarzanie się w publicznym miejscu?
Chyba ,że niektórych bardziej interesuje to jak wypadną na forum niż to w jakiej kondycji znajduje się ich portfel inwestycyjny.
Pozdrawiam.