W innym pisała, że można wysyłać swoje CV, bo firma szuka pracowników do nowego podmiotu. W końcu poinformowała, że zamierza zwolnić wszystkich pracowników. Jako pełnomocnik zarządu pod pismami podpisywał się radca prawny z Błonia Grzegorz Stępniewski lub Jan Steckiewicz. Obydwaj nie odbierają telefonów.