Posprzatalem źygi. Byly zaschnięte trzeba bylo je ciepłą wodą namoczyć.
żony dalej nie ma, niedobrze bo ma moja większą polowe akcji. Gupia pewnie mysli ze to jakiś majątek heeee... heeeee...
trudno najwyżej bedzie mniejsze poparcie heeee... heeee...
tadziu a ty cos wiesz i sie nie pochwaliles ?