Oczywiście, że wiem, że mieszkanie to bajer. Ale spass muss sein.
Natomiast gdybym miał w tym interes to byłbym w stanie udowodnić, że naganiała. Wystarczy wyfiltrować co pisała i w jakim kontekście.
Ale jak już pisałem nie żałuję frajerów i nie jestem ich adwokatem, choć rzekomo jesten trolem i naganiałem na spadki. Nie słuchali ojca matki to będą słuchać psiej skóry.