Mnie to się wydaje jak pisał "Pytanie". Oszalały Żyd z pełną kabzą, który chce kupić wszystko, tylko za niewiele. A w sklepie puchy. Przyjeli teraz strategię "napędzić" stracha leszczom i wysypuje im się po 10-30 tys. akcji w 2 sesjach. Cinko. Jutro ostatni dzień do wza. Może przyjmą strategię dla nerwowych i dadzą 0.75 czy nawet zeta i im obrodzi jeszcze ze 100 tysi utargu, bo jakaś żonka kolegi akcjonariusza nie wytrzyma i starego przetłoczy. Cenę dyktuje skąpy Żyd a naszym przypadku Pan Azjata. Obyśmy się dowiedzieli, że akcje w ofercie prywatnej przejął China Browar albo cos w tym stylu - takie "rodzynki" długo w tajemnicy się nie utrzymają.