Jeszcze muł nie opadł po ostatnim wezwaniu, które o ile pamiętam Rybka nazywał OSTATECZNYM a już mamy kolejne wezwanie... I w ciemno można napisać, że będzie kolejna klapa. Spryciarz chce skupić za PIENIĄDZE Drozapolu akcje i wyjść z giełdy. Kolejny krok to zapewne wtedy umorzenie skupionych akcji. I w ten oto sprytny sposób zyski jakie do tej pory Drozapol wypracował zamiast to obecnego akcjonariatu trafią do państwa Rybków. Brawo za pomysł !!! Swoją drogą ciekawe ile kosztuje Drozapol zorganizowanie Wezwania ?