No cóż. Gramy wzrosty. Jeszcze jedna świeca i zbiegnie się tu połowa spekulantów z GPW. I o to chodzi. A do zabawy wystarczył skromny melon po wcześniej zrobionych profesjonalnych testach. Wygląda na to, że mamy do czynienia z profesjonalistami -więc miło to się dopiero zacznie. Wajchowy też zna realia i jak trzeba to ogonek grzecznie podwija (znaczy jedzie na wakacje). To co dalej gramy wzrosty? a akcje odbierze urażony na walnym niedźwiedź?! To by było zbyt proste...nieprawdaż? by mogło być prawdziwe.