Panowie i Panie (jeżeli takowe tutaj są) nie wiem jak Wy, ale ja coraz bardziej obawiam się o swoją kasę.To już teraz nie wygląda za dobrze, spółka nawet nie dała komunikatu o przełożeniu kolejnego terminu, piszecie że nie można się dodzwonić, czy ktoś z Was wie jak długo możemy tak wisieć w notowaniach i jakie są dalsze konsekwencje nie opublikowania tego zasranego raportu?