Jego działalność jednoznacznie wskazuje go na upłynniacza tzw programu motywacyjnego
jprd drugiej takiej spółki to ze świeca szukać na naszej bananowej :-) a zapowiedzianych pierwotnie gier nie zrobili nic ZERO nagle wypadł Deadliest Catch na zlecenie niczym królik z kapelusza a po porażce i otarciu sie 1 raz o bankrutcwo wyciagneli ASA z rekawa czyli niespełniony SUPER HIT modolorz. Wróble ćwierkaja że wina za brak sukcesu gry leży tylko i wyłacznie w niedoinwestowanym sprzecie graczy :-) co za ludzie grać chcą a na kwantowy komputer zdolny obsłużyć niespotykana na świecie jakość grafiki modelorza ich nie stać?