wyjątkowo mam pytanie merytoryczne. Po lewej stronie ofert (K) są same okrągłe liczby (61000, 15000, 10000 itp), Po prawej (S) same losowe wartości. Co to znaczy ? Jest jeden kupujący , który bawi się składaniem zleceń kupna z których i tak żadne z wyjątkiem najwyższego nie ma szans na realizację ? Jak to się nazywa w nowomodnym żargonie, "ubieranie", "stymulowanie popytu" ? Czy może giełda tak działa że kupuje się tylko 100, 1000, 60000 a sprzedaje 985 albo 45323 sztuk. Jak jest ktoś zatrudniony do symulowania kupna, to niech chociaż się potrudzi i wpisze raz np. 10234 zamiast 10000.