rozumiem doskonale sytuacje i miejsce rejestracji spółki oraz celowość tego działania ale akcje są na GPW a ta ma jakieś zasady i fikcyjnego nadzorcę w postaci KNF który powinien coś k....wa działać a nie tylko informować "po przekręcie" że taki był i niestety ale akcjonariusze i obligatoriusze stracili. GPW to cyrk bez nadzorcy albo jak pisałem wcześniej zorganizowana mafia przestepcza. Przecież KNF jest pod nadzorem Morawieckiego a na 13, 14 i inne datki trzeba kogoś okraść....z Rafako i Będzinem dobrze zakombinowali a KNF nic nie widzi :)) ....ciekawe dlaczego.