No cóż, powinniśmy też na poważnie rozważyć, czy naszego nowego patrolowca GAWRON nie wysłać na bombardowanie Marsa - w temacie komunikatów o latających talerzach bez przerwy coś się dzieje, a ani komisja Laska ani podkomisja Macierewicza nie dały jasno wykluczenia, że zielone ludziki nie sprokurowały zamachu na prezydenta tysiąclecia. Wiem, to śmierdzi powrotem do niesławnej polityki kanonierek - ale jak dziś nie damy (nawet na zapas) po mackach kosmitom, to za moment może zabraknąć miejsca na Wawelu na kolejne ofiary ich (potencjalnych) niecnych knowań.