Zabawne jak niektórym się wydaje, że są sprytni. To jest firma Januarego. Jakby się miała wywracać to by wyciągnął z gardeł Łasiowi i Nowakowi akcje tak jak wyciągnął od Majewskiego i Żygadło.
I wprowadzałby nowy biznes.
January znalazł kupców na 3mln akcji. Czyli kogoś przekonał. Nie wiem jak Wy, ale ja bym chciała poznać argumenty których używał.
Swoją drogą jak dla kogoś prawie milion to „nic” to gratuluję życia. Chociaż ja mając taką kasę nie zaglądałabym na polską giełdę o bankierze nie wspominając :D