O czym wy piszecie?! Spółka od paru lat buja się między 5 a 9 zeta, a bardziej między 5 a 7 zł. 10 zł ma więc być szczytem możliwości? To tego zbiera siły? Rozbawiliście mnie :) Jak pisałem, 15 zł może będzie jakimś cudem wymęczone i tam sprzedam, ale podniecanie się 10 zł to jest kpina - spółka nie widziała takich poziomów od wielu lat. Inne spółki z budowlanki ok. 10-15 razy więcej urosły w ciągu 3-5 lat w stosunku do MSW. A gdy się porówna wykresy względnej siły do innych spółek z budowlanki, to MSW puka od spodu dna, by wejść na pierwszy poziom dna nr "10 zł". Ale tak to jest, gdy zarząd leci w kulki, od lat robi straty albo pompuje koszty, że nawet backlog po parę miliardów rocznie na psu budę.