gość kompletnie odcięty od rzeczywistości, jego dni są moim zdaniem policzone. tak kończą niestety baloniarze i bikiniści; znacie piosenkę Kaczmara o Ikarze? i Wesele się przypomina: miałeś chamie złoty róg... to po prostu miś-fiś, czyli świr. Ja już dawno położyłem krechę na tym. Ewentualny cud musiałby nastąpić, jakieś przetasowanie w obrębie piątej klepki tego AP; trochę jak ruchy płyt tektonicznych , które spowodują ponowne wynurzenie Atlantydy. Oczywiście akcje będę trzymał, bo jakimś trafem, może za 2-3 lata to będzie coś warte. Ale nadziei wielkich nie ma.
A szkoda można było niezły balet za tę kasę wyprawić...i to we jakimś sympatycznym kraju.