Dnia 2025-10-12 o godz. 07:07 ~Ludwik napisał(a):
> Może warto rozważać też negatywny scenariusz, bo wielu z Was podnieca się "mamy to" ale co mamy? Na razie tylko mrzonki, nadzieje i marzenia. Zgodnie z umową (już terminem 2x przesuwanym) do końca października Greenx ma przedstawić wynik analiz Tannenberga donatorowi BHP, a co jeśli wyniki są niesatysfakcjonujące? Nie wiem jak będzie, ale ostatnimi tygodniami mamy dystrybucję co raczej sugeruje negatywny scenariusz. Zawsze jest ta, że niektórzy zawsze wiedzą wcześniej co będzie w raporcie i wykorzystują informacje aby po prostu zarobić, a tu nie ma kupowania, nie ma wolumenów, ale raczej słabość.
Ciężko zrozumieć, że akcje zapakowane, kto ma kupować wszyscy znajomi królika dobrze poinformowani od dawna siedzą w fundzie BNP zapakowani po uszy. To co teraz mamy to żadna dystrybucja tylko teatrzyk animatora, który resztkami akcji robi obrót. Gdzie tu masz dystrybucje? W takiej spółce jak GRX gdzie gruby, który ma 90% akcji w ten sposób wychodzi z papieru? Przecież przy takim FF bez podania żadnej informacji mogli by podbić kurs nie o 3%, a o 300% zwabić pół giełdy pisać pozytywnie o spółce i wtedy robić dystrybucje. Tu jest wciśnięty hamulec, aby nie urosło, kosztem nawet utraty akcji, straszenie ulicy aby nie dotykała papieru, to jest tak czytelne, że aż razi po oczach. Dystrybucja? Animator leci na pożyczkach aby mieć czym grać, chłop kupuje na sesji po kilka kilo akcji i sypie po po 1-10 akcji. Ale spokojnie robi się głośno o surowcach i wystarczy że spółka wpadnie do czyjegoś większego koszyka to nic animek już nie zrobi, nawet jak Ben zrobi dodruk to obecna wycena jest darmowa i nawet nie piszę o odszkodowaniu tylko same projekty będą się liczyć. Jest kryzys surowców więc i Grenlandia będzie w centrum uwagi, spokojnie...