Pewnie że tak. Rynek symulatorów to aktualnie jeden z najciekawszych i najbardziej opłacalnych segmentów branży gier. Przede wszystkim koszty produkcji symulatorów są relatywnie niższe a proces tworzenia duzo szybszy niż w przypadku AAA. Symulatory mogą dotyczyć praktycznie każdej dziedziny życia, od prowadzenia stacji benzynowej, przez restaurację, aż po wypożyczalnię samochodów czy myjnię. Łatwo jest tworzyć bundle kilku tytułów, ponieważ fani symulatorów chętnie po nie sięgają. Ogromną zaletą to, że trafiają do bardzo szerokiego grona odbiorców. Nie tylko przypadkowi gracze, nie związani z tematyką symulatora ale też osoby zawodowo związane z daną branżą czy młodzież chcą zagrać i poznać konkretny zawód , zajęcie albo branżę od kuchni. Są też chętnie kupowane przez rodziców bo z czystym sumieniem mozna dać je dziecku. Uczą podstaw ekonomii, relacji międzyludzkich tych prywatnych i na stopie zawodowej, zarządzania firma, zespołem, organizacji czasu, odpowiedzialności, systematyczności. Często bywa tak że ktoś, kto grał np w Gas Station Simulator z dużym prawdopodobieństwem zainteresuje się Car Dealer Simulator, a potem np sięgnie Car Rental Simulatorem i następnym razem Road Diner Simulator, czyli grą z tematyką powiązaną ale rozwijaną w inny sposób albo ze wzgledu na producenta którego już zna z wcześniejszej gry. Gracze chętnie sięgają po kolejne tytuły o zbliżonej mechanice i tematyce. Symulatory mają bardzo duży potencjał monetyzacji poprzez dodatki DLC i przy odpowiednio rozbudowanej bazie graczy potrafią one zwracać koszty produkcji w kilka dni. Bardzo dobrze zauważyłeś że potem każda kolejna sprzedana kopia to praktycznie czysty zysk. Przykład Drago i dodatków do GSS. Dobrze zaprojektowany symulator może zarabiać przez długie lata. Kolejny atut jest taki że wiekszosc symulatorów działa na słabszym sprzęcie. To otwiera furtkę do znacznie większej grupy graczy bez mocnego sprzętu. Mają również bardzo długą żywotność i sprzedaż nie kończy się na premierze. Często cieszą się popularnością latami. Nawet nieraz gdy gra jest popularna tworzą się się wokół nich społeczności, które same promują grę, tworzą własne treści,filmy. Gracze często sami stają się ambasadorami gry. Takie gameplaye z symulatorów często zyskują popularność, bo są zabawne i lajtowe, To darmowy marketing, który potrafi nakręcić sprzedaż w ciągu kilku dni. Symulatory są też relatywnie łatwe do przenoszenia na konsole a to bardzo dobry rynek. Świętnie sprzedają się w zestawach, sprzedaż pakietów kilku symulatorów o podobnej tematyce to dobry sposób na zwiększenie przychodów. Jeśli dany tytuł odniesie sukces, bardzo łatwo zbudować wokół niego rozpoznawalną markę i po czasie produkować drugą część lub zaplanować całą serię gier. Mega ciekawe, moim zdaniem gry.