Przyznam się, że średnio mnie to interesuje bo nie pisze książki z zakresu analizy porównawczej spółek na GPW.
Mnie bardziej zajmuje to, czy wydadzą w końcu ten "przeterminowany" raport, czy jednak dalej będą się bawić w ciuciubabkę.
Swoją drogą denerwuje mnie niepomiernie ten regulamin GPW. Zawieszenie sprawia, że akcjonariusz nie może zarządzać w żaden sposób swoim kapitałem władowanym w spółkę, a co więcej nakładają kary nie personalnie na osoby zarządzające, tylko na samą spółkę, a więc bezpośrednio tez na nas.
Powinni go zesłać na fixy za ten raport i wpisać na NC Alert i wtedy każdy samodzielnie podejmowałby decyzje co dalej.
To akcjonariusze sami powinni decydować o tym czy wymierzyć karę w postaci pozbywania się akcji i zaniżania kursu, a nie być trzymanym na uwięzi przez GPW.
Jak zwykle te wszystkie działania niby to służące ochronie tak naprawdę robią szkodę. Ja np. teraz widzę sporo ciekawych okazji do kupna i nawet jakbym chciał, to nie moge sobie sprzedać akcji tej spółki, bo GPW zawiesiła notowania. Brak możliwości zawierania transakcji powinien być tylko dla Prezesa, Rady i Zarządu oraz ich bliskich jakby naprawdę dbali o interesy drobnych.
Jak człowiek się tak zastanowi, to tak naprawdę te przepisy penalizują drobnych za to, że zawierzyli spółce w zakresie odpowiedniego zarzadzania informacją. A Prezes sobie przesunie kolejny raz i co mu zrobią? Znowu karę spółce dowalą, a nam co to niby daje? Tylko rosną obciążenia a akcji jak nie moge sprzedać tak nie sprzedam, tak więc jak dla mnie nie widzę w tym żadnej korzyści dla mniejszościowych.
Załóżmy teoretycznie, że teraz ogłosiliby upadłość w tym stanie zawieszenia i co ty jako akcjonariusz mógłbyś zrobić? Przez to, ze przez miesiąc nie miałeś możliwości obracać kapitałem nawet nie mogłeś zareagować na to opóźnienie w wydaniu raportu, a co dopiero na ogłoszenie upadłości. Byłbyś w ciemnej d..ie i zapewne stracił 90% kapitału zamiast 10-15% na takiej "ochronie".
No ale u nas jak to zwykle bywa, państwo/urzędy uważają że jesteś kretynem i trzeba ciebie chronić przed samym sobą, a że przy okazji tym bardziej obrotnym szkodzą to ich już nie interesuje. Jakoś nie interweniują zawieszeniem jak wartość spółki schodzi poniżej zasobów w kasie, a to jest o wiele bardziej podejrzane niż nie wystawienie raportu rocznego.
Ja już bym tutaj pewnie z dwa niezłe kółka zrobiłbym na tym zamieszaniu z raportem a tak kasa leży kisi się, wyjąć jej nie sposób i w dodatku nie mogę odrobić sobie strat na panice innych. Taka to jest sprawiedliwość.