Ale Ty bredzisz, człowieku. Znalazł się popyt na to ,,sypanie", bo gdyby się nie znalazł, to nie zaszła by żadna transakcja. Znalazł się popyt po nieco niższej cenie, ale jak Ty w ogóle porównujesz obrót 100 000 akcjami do jakichś wydarzeń na rynku związanych z wpuszczeniem nowych akcji na rynek, to ja nie wiem co mam o Tobie myśleć. :D Równie dobrze mógł zrzucić to pierwszy lepszy leszcz, który akcje miał od dawna, ale przeczytał Twoje brednie na forum bankiera i Ci w nie uwierzył. No chyba, że masz dowód na to, że sprzedane akcje były z emisji. Jak masz, to go daj. :D A nawet jak część była, to co z tego, skoro obrót jest znikomy?
Bredzisz tak, że tego się nie da czytać.