nie rozumiem twojego toku myślenia.
Miałem kiedyś troszkę akcji, sprzedałem je i tak powstały dochód stanowił moją własność, nie musiałem ich przeznaczać na ratowanie żadnej spółki i nikt nie nazywał mnie przez to złodziejem.
W przypadku PlayWay jest inaczej? Dochód ze sprzedaży nie stanowi własności PlayWay? Jeżeli PlayWay ma oddać Moonlit środki pochodzące ze sprzedaży to jakim tytułem, darowizny? Dlaczego sugerujesz że PlayWay korzystając ze swoich praw jest złodziejem?