Koledzy od GPW - pisałem na Moj mają wystarczający zapas akcji ( szczególnie na indywidualnych ) i nie warto tu się szarpać. Co z tego, że zbierzesz 10 k akcji ?? On znowu stopniowo zacznie dokładać i jeszcze bardziej niszczyć psychikę. Swoje ostatnie zakupy robiłem gdzieś po 2,5 zł, ale każdorazowo gdy skubnę ponad 1k akcji ,zawsze dokładał i to na niższym poziomie. Powtórzyłem manewr kilkakrotnie i spasowałem. Swoje akcje zaparkowałem,a Moj wyrzuciłem nawet z notowań i dam na rok z tą spółką spokój. Tak jak pisałem turlam z nim na Fasingu, bo tu widzę szanse. Nie bardzo to idzie,skubnę trochę czekam ,patrzę ,nikt nie podłącza się i co ,dalej nie warto bo sam siebie zapędzisz w kozi róg.(zazwyczaj wiązałem dogrywkę). Trudno trzeba czekać, będzie tak jak na Zetkamie,najpierw wszystkich wykończyć przez zmęczenie ???