Jeśli ktoś jest przekonany, że prezes zamierza w najbliższych dniach/tygodniach wykupić spółkę, rzeczywiście ma okazję, bo od dzisiejszego kursu do potencjalnej ceny minimalnej w wezwaniu jest jeszcze ok. 20%.
Ale moim zdaniem lepszym argumentem do kupna jest po prostu to, że spółka jest dobra i bardzo tania.