Nie przekonałeś mnie. 0% podatku to dla mnie żaden problem, a jak sprzedałeś z zyskiem na maklerskim zwykłym to i tak musisz zapłacić podatek z zysków. Jak ktoś uparcie będzie sypał- to czeka posiadaczy gradualny wzrost wsp. dywidendy. Od lat spółka albo płaci coraz więcej dywidendy albo zwiększa swoja rentowność. To jest niezniszczalny papier. Jak ktoś będzie cały czas utrzymywał niski kurs - dywidenda będzie i 15 zł w końcu. Ciekawe czy za te parę lat sypacz będzie miał jeszcze jak sypać, oraz czy będzie sprzedawał po cenie dywidendy?
A może ktos jest tak głupi, że sprzeda ponizej dywidendy pewnego dnia? Wtedy GPW po technicznym odcięciu wyjdzie cena minus tj. giełda dopłaci za wzięcie tych akcji gotówkę na konto, a idiotom sprzedającym wyślą komornika, z informacją że musza dopłacić za oddanie :) ?
Spadek ceny tych akcji to interes życia w terminie 5-10 lat w każdym razie. Już w 2 lata spółka 35% swojej ceny dała w dywidendzie, to jest śmieszne, a w 5 lat koło 60%.