Obecny marazm i śladowe obroty biorą się stąd, że nikt nie chce oddać za bezcen akcji wartych co najmniej pięciokrotność dzisiejszej ceny, ale każdy chciałby dokupić jeszcze trochę taniej. Shorty są zbyt chciwe, by mogły zauważyć, że ktoś zbiera im bezzwrotnie tanie akcje sprzed nosa. Kara dla nich będzie sroga, bo niezwykle kosztowna..