Tak jak pisaliśmy, że będą kilkudziesięcioprocentowe ruchy w obie strony to tak jest. Trzeba zacisnąć poślady i się tym nie przejmować.
Ale fakt, że jak był pierwszy wystrzał to później też zleciało 40 kilka procent. Uklepywali cenę w okolicy 1.50, później 1.80 i był kolejny wystrzał. Teraz znów ten tydzień uklepuje się ok. 1.80. Jeszcze to może trochę potrwać. Pozytywne jest to, że na tych wystrzałach wolumen jest spory, a później uklepywanie tych dołków jest na niskim wolumenie.